środa, 19 marca 2014

                                                   Uwaga ! 
Nowy rozdział pojawi się jutro ! 
Kochani przepraszam was bardzo , ale  szkoła zbytnio nie mam czasu dla samej siebie , ale spróbuję częściej dodawać rozdziały <3 
Jeszcze raz was bardzo mocno przepraszam !! <3 

piątek, 28 lutego 2014

                                      Rozdział 3 
Obudziłam się rano i patrzyłam jak Loui słodko śpi.Po chwili jego oczy otworzyły się i dał mi buziaka w usta. 
-Ej.
-No co.
- Nico -oddałam mu buziaka . 
-Tak myślałem...
-Dasz mi jakieś ciuchy ?.
-Tak masz.
Poszłam się ubrać i zeszłam na dół gdzie czekało na mnie śniadanie.Po zjedzeniu śniadania wybraliśmy się do sklepu .
-To jak chcesz jakieś ciuchy czy wolisz moje?.
-Taak wiesz wolę twoje za duże ciuchy niż ładne i seksowne.
-Wiesz , masz rację musimy kupić ,a szczególnie te ostatnie co wymieniłaś. 
Położyłam głowę na jego ramieniu .Dojechaliśmy pod sklep .Pomógł mi wysiąść i ruszyliśmy do sklepów.Chyba byliśmy we wszystkich sklepach.Kupił mi tyle ,że się boje myśleć o cenie  jaką mam mu oddać ,ale jakoś dam sobie radę. 
-Podobają się ?.
-Tak są wspaniałe.
-O co chodzi ?.
-No bo boje się po prostu myśleć  o tej cenie co mam Ci oddać . 
-Ty żartujesz, to sama przyjemność  wydać kasę na tak piękną osobę.
-Loui .
-Powiedzmy taki prezent ode mnie -dał mi całusa.
Dojechaliśmy do domu ,weszliśmy i siadłam mu na kolana. 
,,Oczami Louisa'' 
-Kochanie jesteś zmęczona?.
-Nie.
-Będzie Ci się chciało iść za 2 godziny na imprezę ?.
-No okey.
-Kocham cię najmocniej wiesz ?.
-Ja ciebie też.
-To leć się przygotuj ,ja też się przygotuje,okey ?.
-Dobrze.
Pobiegła moja mała niunia na górę ,a ja napisałem do chłopaków ,że będziemy i poszedłem do El. 
,,Oczami Eleanor ''
Zobaczyłam wchodzącego Louisa.
-Mmm cudownie wyglądasz . 
-Jeszcze muszę się ubrać. 
Poszłam po nowe rzeczy i ubrałam się .Poszłam do Louisa. 
-Inne będą Ci zazdrościć wyglądu , figury i charakteru .
-Bez przesady -powiedziałam dokańczając malowanie ust.
-Moje malutkie czerwone usteczka. 
-Ciebie też pomalować?.
-Nie dzięki -dał mi całusa.
Ja  skoczyłam się malować , a Loui ubierać i powszlismy do samochodu. Pojechaliśmy do najlepszej imprezy w całym mieście .

czwartek, 6 lutego 2014

                                      Rozdział 2 
Strasznie się bałam,po chwili samochód zatrzymał się .Zaprowadził mnie do jakiegoś domu .Usiadłam na kanapie.
-Jestem Louis .
-A ja jestem Eleanor mów el .
-Sorry , ale musieliśmy później wytłumaczymy .
Ktoś zadzwonił dzwonkiem , a Louis poszedł otworzyć to byli jego koledzy .Louis zajął miejsce obok mnie , a oni tam gdzie było wolne .
-Hej jestem Niall  -uśmiechnął się .
-A ja Eleanor mów El .
-Harry -powiedział chłopak o ślicznych loczkach .
-Zayn-powiedział mulat .
-Liam-Powiedział chłopak , który wyglądał najspokojniej z nich wszystkich .
Zaczęli o czymś rozmawiać lecz powiedzieli chyba o mnie .
-Louis czy to  byli oni ? -powiedział Niall.
-Tak , raczej tak musieli ją śledzić .
-Chłopacy ! .
-Chwila El . 
-Musimy jej pilnować , prześle wam co i jak . 
-Pa El -powiedzieli chłopacy .
-Pa. 
Wyszli , a Louis klęknął przede mną . 
-Loui o co chodzi?.
-Nasi wrodzy powiedzieli coś Zaynowi , że na razie sobie nas odpuszczą bo mają kogoś innego na oku my się dowiedzieliśmy i to byłaś ty dzień i noc cię śledziliśmy i coś podejrzewaliśmy w ten dzień co przyszliśmy do kawiarni coś podejrzewaliśmy więc chcieliśmy bardziej chronić i przyszliśmy , ale nic się nie działo wiec  mieliśmy zamiar wyjść , ale te zamieszanie i te strzelanie ,  więc musimy cię  chronić . 
-Dzięki , boję się bardzo .
-Nie bój się jesteś przy mnie .
Zaprowadził mnie do  sypialni .
-Ech nawet nie mam się w co ubrać .
-Masz-rzucił mi jakieś ubrania.
-Dzięki.
-Jutro pojedziemy do sklepu to kupie ci jakieś ciuchy .
Poszłam do łazienki się ubrać i po paru minutach wróciłam. Położyłam się , a on obok mnie ,odwróciłam się do niego twarzą .
-Chcesz czegoś o mnie wiedzieć? -powiedział przyciągając mnie do siebie .
-Tak, ile masz lat?.
-22,a ty ? .
-20,masz dziewczynę .
-Nie słonko.
-Jej !,kurczę czy ja to powiedziałam na głos!.-zaczęliśmy się  śmiać .
-Przypuszczam jak tak się cieszysz to , że ty też nie masz chłopaka?.
-No nie,to już chyba nic nie chcę wiedzieć .
-Na pewno ,a nie chcesz  wiedzieć tego ?.-pocałował mnie namiętnie.
Poczułam motylki w brzuchu to było takie przyjemne.
-Czego?-nie chętnie rozdzieliłam nasze usta.
-Jak całuje ?.
-Hmm, wiesz,że się zastanawiałam .
-I jak ?.
-Mogło  być lepiej .
-To może teraz będzie lepiej -pocałował mnie po raz drugi .
-Teraz o niebo lepiej .
Po chwili zasnęłam byłam bardzo zmęczona .
,,Oczami Louisa''
Ona jest cudowna ,zabawna , zawsze takiej szukałem i chyba znalazłem .Ona jest moja.

poniedziałek, 3 lutego 2014

                                           Rozdział 1
Jak zwykle rano obudził mnie budzik .Ze zniechęceniem wstałam i ruszyłam do  łazienki ,żeby się ubrać  i doprowadzić do porządku. Dzisiaj jest środa więc do pracy idę na godzinę 15 . Zeszłam do kuchni ,żeby zrobić sobie śniadanie . Po zjedzeniu włączyłam telewizor i puściłam muzykę .Spojrzawszy na zegarek miałam piętnaście minut na zebranie się . Wsiadając do mojego  starego samochodu .Dojechałam do pracy  i wzięłam się za obsługiwanie klientów . Po kilku godzinach wszyscy zaczęli się zbierać ,ale nie ja . Nikt nie przychodzi i jest bardzo cicho . Po chwili drzwi się otworzyły i zobaczyłam 5 wchodzących chłopaków,usiedli i zawołali mnie .
-Kelnereczko -powiedział najładniejszy z nich .
-Tak słucham ?.
-Czy mógł bym zamówić hmmm, ciebie ?-puścił mi oczko , a jego przyjaciele zaczęli się śmiać.
-Nie , ponieważ w meni mnie nie ma -złożył zamówienie i coś tam mówił .
-M m m , kelnereczka ma poczucie humoru .
-Tak -odeszłam i zrobiłam sobie kawę , co chwilę zerkałam na niego , a on na mnie .
Jest bardzo przystojny.Zaczęli się zbierać .Otworzyli drzwi i mieli zamiar wyjść ,ale oni nie zapłacili .
-Przepraszam- zawołałam  wychylając się .
-Tak?-odwrócił się ten przystojniak.
-Nie zapłaciliście .
-Ach tak , chłopaki  zapomnieliśmy zapłacić .
Weszłam za ladę i chciałam się zapytać  gotówką czy kartą,kiedy zobaczyłam broń przed moją twarzą .
-Tyle wystarczy kochanie ?.
-Tta...-nie zdążyłam odpowiedzieć, kiedy coś strzeliło .
-Kurwa namierzyli !.
Boziu co to ma znaczyć,o co tu chodzi oparłam głowę o ścianę .Ja chyba umieram , Słyszałam jakieś krzyki .
-Bierzcie ją szybko do wozu .
Podbiegło do mnie 2 chłopaków i zabrali do samochodu ,nie sprzeciwiałam im się bo chciałam jak najszybciej z tamtąt uciec.Ruszyli, nie wiedziałam gdzie jedziemy, nie widziałam nic ! 

Bohaterzy : 
Eleanor Calder 










Louis Tomlinson 










Zayn Malik ( najlepszy przyjaciel Louisa )









Liam , Harry , Niall ( przyjaciele Louisa )







Vivien Malik (Najlepsza przyjaciółka Eleanor)